Wpis zawierający owe kotozdjęcia, powinien pojawić się tydzień temu kiedy kończyłam beta zielono groszkowe kolczyki ale cóż czasoprzestrzeń Atelier Frywoliartspace rządzi się własnymi prawami, a moi koci wspólnicy (zławasza rudy Tigi) nie byliby radzi jeśli permanentnie pominęłabym istotnej wzmianki na temat ich osobistego wkładu na rzecz pracy rękodzielnej tudzuż łapodzielnej. Takowo spełniam ich pragnienie :)
Dumny Tigoslav prezentuje nowe frywolitkowe dzieło. |
Tigi zawsze obecny, ma na oku każdy najdrobniejszy detal. Pilnie śledzi najdelikatniejszy ruch czółenka i dba o to, aby praca szła sprawnie i nader dokładnie. Bez jego wnikliwej kociej uwagi wykonane w Atelier Frywoliartspace dzieła nie byłby tak zacne i precyzyjne niczym ostrze kociego pazura, zaś piękne niczym kocie oczy rozjarzone w blasku świec.
Artysta przy pracy. |
Drugi nie co skromniejszy Artcat Tris, uważnie czuwa i zawsze wie co w rękodzielnej pracy jest najważniejsze, co warte jest podebrania i kiedy jest najwłaściwszy czas aby zająć miejsce tuż przed moimi dłońmi aby ostateczne dzieło prezentowało olśniewająco z dodatkiem subtelnego kociego kłaczka ;) dlatego rolka antykłaczkowa jest niezastąpionym narzędziem naszej wspólnej pracy.
Pozdrawiamy ciepło i puchato wszystkie Rekodzielne
i życzliwe nam duszyczki !
Miłego Dnia ^^
Juju & Artcats